Wiedzieliśmy na co się piszemy, na podstawie recenzji. Więc nie spodziewaliśmy się wiele i liczyliśmy na to, że wszystko pójdzie dobrze. Jednak przeżyliśmy wszystko to, czego doświadczyli przed nami inni turyści.
Zakwaterowanie
Na pierwszy rzut oka pokój wydaje się czysty. W ciągu 5 dni udało nam się nas bardzo szybko uspokoić dwukrotnie. Pleśń pod prysznicem. Zmieniliśmy pokój, ponieważ prysznic przeciekał i na podłodze była kałuża wody. Niebezpiecznie! Hotel ma starszy sprzęt, meble itp., co nam nie przeszkadzało, były funkcjonalne. Nie było światła na korytarzu i klatce schodowej, musieliśmy chodzić po ciemku!! Znów niebezpiecznie, istnieje ryzyko upadku!! W pokojach słychać wszystko, w nocy budził nas głośny śmiech innych gości na korytarzu i w pokojach. Dlatego nie zamykaj oczu przed północą, przy basenie gra głośna muzyka do godziny 22:00, a czasem nawet po 22:00. Nawet przy zamkniętym oknie trudno spać. Na wakacjach chcesz spać i odpoczywać, a nie to! Straszny. O 6 rano lub nawet wcześniej słychać budziki w innych pokojach. Pracownicy budzą się rano o pół do szóstej i świetnie się bawią. Usłyszeliśmy to w pokoju i to nas obudziło. Personel mieszka w hotelu. O 6 rano włączają pralki, znowu słychać pracującą pralkę, co nas budzi. Nie spałam, miałam cienie pod oczami. A to mają być wakacje, podczas których można się zrelaksować! Pewnego razu, gdy rano pralka znów wirowała, całe łóżko zatrzęsło się razem ze mną! Naprawdę nie żartuję, nie uwierzyłbyś mi! Nie wiem, czy pralki były w sąsiednim pokoju, pod nami czy nad nami. Nie chcesz tego na wakacjach. Zawsze budziły nas głosy pracowników pralni, praczek. Zawsze plus/minus 6 rano. Nawet wcześniej. Kiedy zmieniliśmy pokój, później okazało się, że klimatyzacja znowu nie działa. Nawet nie zadaliśmy sobie trudu, żeby za nimi pójść. Kto wie, jak potoczyłaby się kolejna zamiana pokoi. Znów coś zadziała, a coś nie, nie obchodzi ich to. Leżaki przy basenie były brudne, przydałoby się je porządnie przetrzeć ciepłą wodą z detergentem. Lub wydychaj z Cif. Oczywiście, chłopcy musieliby ciężko pracować i nie chcieliby robić wszystkiego szybko, na szybko, abym mogła mieć spokój i usiąść.
Wyżywienie
Rozdział sam w sobie. Śniadanie jest zawsze takie samo, jeden rodzaj ciastek. Nigdy nie spodziewaj się słodkich bułek, musli, owsianki ani płynnego mleka. Czasami była owsianka ryżowa. Naturalny biały jogurt z miodem był pyszny. Na lunch i kolację można było zjeść kiszone warzywa. Dieta jest ogólnie bardzo dietetyczna, a nawet restrykcyjna dla nas, mieszkańców Europy Środkowej. Zawsze pełne warzyw i oliwek. Zasadniczo jedno danie na lunch i kolację. Dawno, dawno temu był normalny, grillowany, suchy kurczak. Dużo półproduktów zamiast mięsa - mięso było tylko z restauracji typu fast food: nuggetsy z kurczaka, które nawet nie smakowały jak mięso, niektóre z ich maszynowo robionych klopsików, kupionych w około 5-kilogramowych workach gdzieś w ich sklepie, takim jak Makro - podawane z ryżem, widać go, i odrobiną ziół, prawie bez smaku. Pewnego razu kucharz z wielką pompą przygotowywał jedzenie na patelni przy basenie. Na kolację podano jedynie wątróbkę i serca kurczaka. Wiem, że w niektórych krajach i wśród wielu ludzi w ogóle nie je się podrobów, mnie by ich nie dali! Jemy wątróbkę, ja ją gotuję w domu i mi smakuje. Ale jeden kawałek był tak gorzki, że nie dałem rady dokończyć drugiego. Kawałek żyły, długości około 10 cm, zwisał niedaleko serca! Będziesz głodny! Danie główne jest zawsze dodatkiem i często jest to bulgur. Dawno, dawno temu były frytki, ale takie miękkie, które robi się w domu z ziemniaków i są miękkie jak żaby. Za drugim razem zwykłe frytki kupione w sklepie były chrupiące. Ryż był 3x. Ciepła mieszanka warzywna z bakłażana, cukinii, pomidorów i papryki jest pyszna. Dopiero następnego dnia, gdy już zostaną resztki, podają je zimne i niejadalne. Sporo jedzenia było całkowicie zimne. Nie wiem, czy to celowe, czy też oni sami są do tego przyzwyczajeni. Dużo jedzenia byłoby smaczne, ale zepsuli je, robiąc je na zimno. Np. Zrobili faszerowaną paprykę z ryżem i mielonym mięsem. Zjadłem ją ze smakiem, ale była zupełnie zimna! To jest naprawdę obrzydliwe. Nie dokończyłem tego. I tak jest ze wszystkim. Pyszny smażony bakłażan, uwielbiam go, zawsze go jadłam, prawie zawsze był zimny. Wystarczyłoby podgrzać potrawy, gdy serwują te z dnia poprzedniego i włączyć wanny z gorącą wodą w momencie serwowania, gdy jedzenie się podgrzewa. Kiedyś była ryba i gotowane ziemniaki, ale były niedogotowane
Obsługa w hotelu
Nie korzystaliśmy z tej usługi, prawdopodobnie nie ma w niej żadnych szczegółów. był ping-pong. Dotarliśmy na plażę, tam był znak wskazujący na Santanę i jednocześnie znak wskazujący na inny hotel. Leżaki zajęte około godziny 9:30 rano. Doszedłem do wniosku, że hotele prawdopodobnie mają to w nosie. Facet w recepcji potwierdził mi to. Mówią, że muszę iść wcześnie rano, bo zaczyna się śniadanie. I to było de facto przed sezonem. Nie chcę zgadywać, ile leżaków będzie dostępnych w sezonie, gdy oba hotele będą pełne. Nie było tam nikogo, kto mógłby dopilnować, aby nikt niepowołany tam nie wszedł!! W innych solariach, gdy się położyliśmy, zostaliśmy wyrzuceni, ponieważ był tam pracownik, który miał to na oku. Santana, nic, nie obchodzi cię to. Tym bardziej, że biuro podróży zarezerwowało nam bezpłatny leżak. Chyba że będziesz się o nie kłócić lub położysz tam ręcznik po 6 rano, gdy pracownicy cię obudzą. No i to wszystko! Do niektórych z nich podeszliśmy z humorem. W przeciwnym razie nie będzie to możliwe i zrujnuje to Twoje wakacje. Muszę przyznać, że naprawdę nas to rozbawiło. Ten hotel to parodia. Ale obywatelom narodowości rosyjskiej najwyraźniej to nie przeszkadza. Wszystkie informacje w hotelu podane są wyłącznie po rosyjsku i turecku, tak jakby nikt nie przypuszczał, że ktoś mówiący po angielsku lub niemiecku może ich odwiedzić. Przebywają tam tylko Rosjanie, prawdopodobnie im to nie przeszkadza.
Plaża
Opisałem plażę w części poświęconej usługom hotelowym. Przewodnik turystyczny poinformował nas, że leżaki będą bezpłatne. Spodziewaliśmy się tego. Niestety, rano, jeśli przyjechaliście po 9.00, nie było już takiej możliwości. Przewodnik turystyczny napisał, że jeśli nie będzie to początek okresu przedsezonowego, dosłownie kwiecień, to leżaków będzie pod dostatkiem! W recepcji hotelu powiedziano nam, że w czerwcu, lipcu i sierpniu będzie więcej leżaków. Jakież to błędne informacje! Prawdopodobnie tego nie sprawdziła i podaje nam błędne informacje. Nie wybrałbym się nawet w tę okolicę, a raczej do miasteczka Beldibi, ponieważ na plaży nie ma żadnych usług! Nie mieliśmy gdzie kupić parasoli, kiedy chcieliśmy. Albo do spożycia w jakimś barze na plaży, tam niczego takiego nie mają! Na plaży nie ma baru, ale można tam nieźle zarobić. Dlatego parasole i leżaki są dostępne tylko w hotelu i jeśli będą zajęte, to nie masz szans!! Na plaży są prysznice. Mają nawet przebieralnie co kilka metrów, ale są tak brudne i mokre!! że nie można tam przebierać się za kobietę. Nikogo to prawdopodobnie nie obchodzi. A toalety na plaży? Oni nie istnieją! Gdzie mam iść? Nad plażą znajduje się pole namiotowe, były tam toalety i prysznice, ale były zamknięte. Wątpię, żeby ktoś pozwolił mi tam pojechać w trakcie sezonu? Albo tak? Nie chcesz pokonywać długiej drogi do hotelu. A leżaki na plaży? Bez materaca, więc to łóżko Záhořa. Odniosłem wrażenie, że to miejsce nie jest dla osób podróżujących samotnie, ponieważ na plaży nie ma żadnych usług (chyba że jesteś w hotelu). Nie możesz kupić leżaka, nie możesz kupić napojów ani jedzenia na plaży, nie masz gdzie pójść do toalety. Na głównej ulicy znajduje się turecki bufet, w którym wypiekane są gozleme. Przystępne ceny, herbata i kawa. On mówi po angielsku! 5 euro za 1x kawę, 1x herbatę i 1x naleśnik gozleme. Bardzo rozsądne ceny i miła obsługa.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate