Klient chciał pozostać anonimowy
Zweryfikowana opinia (Invia.sk) Data pobytu 18.4. - 25.4.2025 Oceniono: Kwiecień 2025
Melia Llana Resort (Ponta Preta) Ocena: 5/5 Wyspy Zielonego Przylądka, Sal
Większość mieszkańców Republiki Zielonego Przylądka stara się żyć w rodzinie, kierując się dewizą „bez stresu”, jednak znaczne ubóstwo wpływa na zachowanie niektórych osób. Musisz uważać, żeby nie zabrać ze sobą zbyt dużej ilości pieniędzy poza hotel, a zwłaszcza nie ufać temu, co czeka na Ciebie zaraz po wyjściu z hotelowego autobusu w Santa Maria. Ich jedynym celem jest wyłudzenie jak największej kwoty pieniędzy od turystów. W drodze powrotnej skorzystaj z niebieskiej taksówki i ustal cenę wcześniej.
Większość mieszkańców Republiki Zielonego Przylądka stara się żyć w rodzinie, kierując się dewizą „bez stresu”, jednak znaczne ubóstwo wpływa na zachowanie niektórych osób. Musisz uważać, żeby nie zabrać ze sobą zbyt dużej ilości pieniędzy poza hotel, a zwłaszcza nie ufać temu, co czeka na Ciebie zaraz po wyjściu z hotelowego autobusu w Santa Maria. Ich jedynym celem jest wyłudzenie jak największej kwoty pieniędzy od turystów. W drodze powrotnej skorzystaj z niebieskiej taksówki i ustal cenę wcześniej.
Zakwaterowanie
Zakwaterowanie było absolutnie w porządku, personel starał się jak mógł, wszystko było ładne i czyste, ale zdecydowanie polecam korzystanie z sejfu lub przynajmniej zamykanie walizki z wartościowymi rzeczami, było kilka pań sprzątających na zmianę, dzieliły się pracą, meldowały również inne osoby, minibar
Wyżywienie
Jedzenie było pyszne, wszystko było tak jak powinno, zdecydowanie polecam odwiedzenie włoskiej restauracji w Allinc. Jedzenie było prawdopodobnie najlepsze, jakie Republika Zielonego Przylądka ma do zaoferowania, mnóstwo ryb i owoców morza, kto lubi przychodzić i mieć własne pyszne prosecco, piwo i drinki mieszane były dobre
Obsługa w hotelu
Dziękujemy hotelowi i personelowi, bawiliśmy się świetnie, tylko kilka rzeczy nam przeszkadzało, z wyjątkiem zimnej wody w basenie. 1.) menu w restauracji nie zgadzało się z tym na kodzie QR w pokoju, nie mogliśmy zamówić kolacji w recepcji, 2.) wymeldowanie odbyło się bez słowa, pan w recepcji zachowywał się jak kawaler.
Plaża
plaża dostępna tylko w okolicy baru bikini woda zimniejsza, ale przyjemna ładny podwodny teatr w okularach co nam przeszkadzało to to, że wielu miejscowych kręciło się tam od wczesnego ranka byli dość irytujący, szczególnie ci z małpami na smyczy byli agresywni wobec osób z telefonami komórkowymi nie chcieli, żeby ktokolwiek robił zdjęcia małpom nawet z daleka
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (0) (0)