Wyspa Ischia jest naprawdę piękna, ale nigdy więcej do tego hotelu. Niestety hotel zrujnował nasze wakacje i naprawdę nie podobały nam się miłe wakacje. Jeśli chcesz cieszyć się pięknymi wakacjami, jedź gdzie indziej, a raczej do Grecji. Te wakacje były dla nas wielkim rozczarowaniem.
Zakwaterowanie
Hotel posiada kilka rodzajów pokoi. Dla Włochów i bardziej mobilnej klienteli, a potem dla innych. Jeśli dostaniesz pokój z widokiem na basen i drogę, uwierz mi, naprawdę nie będziesz dużo spać. Ogromny hałas, jakby ktoś nocował w D1. Jeśli dostaniesz pokój po drugiej stronie, jest ciszej, ale z widokiem na ścianę. Zapłaciliśmy za klimatyzację i lodówkę w pokoju, ale uzyskanie tego, do czego mamy prawo, jest problemem prawie nie do rozwiązania. Lepiej powiedzieć - zapłać jeszcze raz. Wszystko w tym hotelu dotyczy pieniędzy. Zapłać i nie zawracaj sobie głowy.
Wyżywienie
Jeśli chcesz skosztować specjałów takich jak królik z Ischii, potwory morskie, mozzarella, mortadela i inne, to je kup. Bo w tym hotelu nie dostaniesz ich ani razu. Niestety, nawet reklamowany bufet sałatkowy, który został odwołany bez odszkodowania rzekomo z powodu sabatu. Monotonne i nudne śniadania w formie bufetu sprawdzają się jednak w formie bufetu. To, czego tu nie dostaniesz, to warzywa. Szef kuchni zna tylko pomidory i nic więcej. Kolacje zaczynają się o 20:00, a ponieważ wszystko trwa tak długo, kończą się o 21:45. Wystarczy, że wypijesz dwie karafki wina przed daniem głównym i za nie też zapłacisz. Obsługa jest bardzo nieprzyjemna i powolna. Dwa rodzaje menu, jedno dla Włochów i jedno dla anglojęzycznych wczasowiczów. A potem ci z bloku wschodniego….. wtedy czujesz się jak człowiek drugiej kategorii.
Obsługa w hotelu
Nie używaliśmy go
Plaża
Plaże na Ischii są małe i zatłoczone. Z hotelu można dojść schodami na plażę Citara i dotrzeć tam w 10 minut. Lub autobusem. Nie jest łatwo chodzić po drodze, bo niestety w tej części nie ma chodnika.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate