Jan A.
Zweryfikowana opinia (Invia.cz) Data pobytu 29.5. - 8.6.2025 Oceniono: Czerwiec 2025
Green Peace Ocena: 3.5/5 Turcja, Alanya
Trzeba się liczyć z transferem z lotniska do hotelu, ok. 130 km, czyli 3 godziny jazdy, co jest trochę uciążliwe. Sam hotel odpowiada 3*. Z hotelu co jakiś czas kursuje autobus do centrum Alanyi (nr 1 z przystanku przy drodze nad morzem - my z niego korzystaliśmy, nr 2 z drogi od wejścia do hotelu) za 40 lirów, płatne kierowcy. W piątki w Alanyi jest targ, w soboty jest targ przy hotelu (od hotelu w prawo i ok. 800m prosto). Na przełomie maja i czerwca pogoda była doskonała, nie przekraczała 30°, ale przyjemnie ciepła, morze jeszcze nie było całkowicie ciepłe, ale było już wystarczająco ciepłe do kąpieli. Za cenę 30 tysięcy za 12 dni dla 2 dorosłych i 2 małych dzieci, super. Delegat zorganizował nam transfer na targ - typowa pułapka na turystów. Minibus zabrał nas około 1 km z centrum Alanyi do umówionego sklepu z wygórowanymi cenami. Po obejrzeniu się i krótkiej dyskusji z personelem opuściliśmy sklep i udaliśmy się do centrum. Nie spodziewajcie się, że cokolwiek będzie bez barier. Jest w porządku dla niewymagającej klienteli. Hotel jest cichy, nie ma dyskoteki. Wieczorem w ogrodzie grała muzyka, było ją słychać w pokoju, ale nie za głośno. Animator starał się.
Trzeba się liczyć z transferem z lotniska do hotelu, ok. 130 km, czyli 3 godziny jazdy, co jest trochę uciążliwe. Sam hotel odpowiada 3*. Z hotelu co jakiś czas kursuje autobus do centrum Alanyi (nr 1 z przystanku przy drodze nad morzem - my z niego korzystaliśmy, nr 2 z drogi od wejścia do hotelu) za 40 lirów, płatne kierowcy. W piątki w Alanyi jest targ, w soboty jest targ przy hotelu (od hotelu w prawo i ok. 800m prosto). Na przełomie maja i czerwca pogoda była doskonała, nie przekraczała 30°, ale przyjemnie ciepła, morze jeszcze nie było całkowicie ciepłe, ale było już wystarczająco ciepłe do kąpieli. Za cenę 30 tysięcy za 12 dni dla 2 dorosłych i 2 małych dzieci, super. Delegat zorganizował nam transfer na targ - typowa pułapka na turystów. Minibus zabrał nas około 1 km z centrum Alanyi do umówionego sklepu z wygórowanymi cenami. Po obejrzeniu się i krótkiej dyskusji z personelem opuściliśmy sklep i udaliśmy się do centrum. Nie spodziewajcie się, że cokolwiek będzie bez barier. Jest w porządku dla niewymagającej klienteli. Hotel jest cichy, nie ma dyskoteki. Wieczorem w ogrodzie grała muzyka, było ją słychać w pokoju, ale nie za głośno. Animator starał się.
Zakwaterowanie
Hotel jest starszy, mniejszy od okolicznych, ale zadbany, czysty jak na hotel 3*, doskonała obsługa, duży, czysty basen, basen dla dzieci i basen dla maluchów, mnóstwo leżaków. W basenie zawsze jest tylko kilka osób lub nikogo. Przy hotelu znajduje się ogród z placem zabaw, w ogrodzie rosną dojrzałe drzewa, które zapewniają mnóstwo cienia po południu. Ponownie, nie jest w pełni przystosowany dla wózków inwalidzkich, jest kilka schodków tu i ówdzie. Hotel ma 2 windy. Mimo że zarezerwowałem pokój z widokiem na morze, mieliśmy widok. Na ostatnim 6. piętrze, gdzie dostaliśmy pokój, był miniaturowy balkon z dwoma plastikowymi krzesłami. Kiedy oba krzesła zostały ustawione na balkonie, nie można było już tam usiąść. Złożyliśmy krzesła razem i jedna osoba mogła usiąść, druga mogła stać. Na balkonie była suszarka do ubrań. Pokój był odpowiedni, mały korytarz z szafą, sypialnia z 3 łóżkami. Mogliśmy się całkiem dobrze zmieścić nawet z łóżeczkiem, ale dla dwóch dorosłych i dwójki małych dzieci jest już dość ciasno. Biorąc pod uwagę cenę, nie mogę za bardzo krytykować łazienki. Podłoga w prysznicu nie była zbyt dobrze nachylona, więc trochę wody pozostało na podłodze. Był lekki zapach odpadów, ale to nie była katastrofa, zamknęliśmy drzwi łazienki. 90% gości to byli Rosjanie.
Wyżywienie
Prawdopodobnie najgorsza część wakacji. Jedzenie nie było warte wiele. Zawsze jedno danie mięsne, głównie kurczak, często indyk, kilka razy niezbyt smaczna ryba. Ale mięso było zawsze odpowiednio ugotowane. Jako dodatek zawsze ryż, makaron, często domowe frytki. Często pieczony bakłażan na różne sposoby, sałatki różnego rodzaju, marynowane warzywa. Dostosowane do narodowości większości gości, więc koperek prawie wszędzie. Różne zupy, kilka razy barszcz. Jedzenie często nie solone, nie za pikantne (zawsze lepiej dosolić niż zjeść za słone). Nie cierpieliśmy głodu, ale na pewno nie łowiliśmy ryb. Do picia jasne piwo, wino, wódka, gin, rakija, lemoniady.
Obsługa w hotelu
Nie używaliśmy go
Plaża
Na plażę można dostać się z ogrodu hotelowego przez przejście podziemne pod drogą, leżaki są starsze i bez wyściółki, dobrze jest zabrać ze sobą koc/ręcznik/matę. Dużo leżaków. Plaża piaszczysta, dość czysta. Wejście do wody ma około 15 m szerokości między kamiennymi płytami. Woda jest głównie piaszczysta, czasami wyłania się kamienna płyta - skała. Radziliśmy sobie bez butów w wodzie. Nie widziałem ani jednego jeża. Na plaży nie ma hotelowego baru. Po drinka można przebiec przez tunel pod drogą. Na plaży jest ratownik, który również pilnuje ciszy i spokoju na plaży.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (0) (0)