Le Khalife Ocena: 3/5 Tunezja, Hammamet, Hammamet
Anonim
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
W hotelu spędziliśmy 2 tygodnie, po wejściu do pokoju zastaliśmy po prostu syf, brudne lustra, blaty, brudna pościel, brak poszewek na zżółknięte poduszki, poszliśmy do recepcji poprosiliśmy o czystą pościel, po chwili przyszła Pani, przynosząc równie brudną .Nie działała klimatyzacja.(wyglądała na nieużywaną co najmniej parę lat) Nie działał telewizor. Ręczniki były tak brudne i śmierdzące, że nie nadawały się nawet pod nogi. Plaża niewielka, tylko kilka leżaków, idąc rano ciężko było o miejsce. W basenie woda czysta. Jedzenie bardzo biedne. Nie jesteśmy wymagającymi turystami, ale w tak złych warunkach jeszcze nie mieszkaliśmy. Stanowczo odradzam wybór tego hotelu.
W hotelu spędziliśmy 2 tygodnie, po wejściu do pokoju zastaliśmy po prostu syf, brudne lustra, blaty, brudna pościel, brak poszewek na zżółknięte poduszki, poszliśmy do recepcji poprosiliśmy o czystą pościel, po chwili przyszła Pani, przynosząc równie brudną .Nie działała klimatyzacja.(wyglądała na nieużywaną co najmniej parę lat) Nie działał telewizor. Ręczniki były tak brudne i śmierdzące, że nie nadawały się nawet pod nogi. Plaża niewielka, tylko kilka leżaków, idąc rano ciężko było o miejsce. W basenie woda czysta. Jedzenie bardzo biedne. Nie jesteśmy wymagającymi turystami, ale w tak złych warunkach jeszcze nie mieszkaliśmy. Stanowczo odradzam wybór tego hotelu.
Anonim
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
Od razu zaznaczam,że nie jestem z tych osób, które czepiają się wszystkiego. Byłam już w wielu hotelach, byłam też 11 lat temu w Tunezji i niestety stwierdzam, że to nie ta sama Tunezja co kiedyś. Hotel stary,niby po remoncie,ale to chyba dotyczy tylko pomalowania elewacji. W pokojach nie ma lodówki, winda nie działa, wi-fi tylko w hollu, obsługa zachowuje się jakby pracowała za karę, pokój, który niby był posprzątany ,a okazuje się że pościel brudna,brak papieru toaletowego,a jak wzielybtudny ręcznik to za nowym trzeba było za nimi biegać,okna jakby nie były myte od lat. A nojgorsze było jedzenie,na śniadanie codziennie to samo, jajka na twardo ,ser topiony,zupa mleczna,mortadela, dżem,żadnego naleśnika,sera twardego,czy kiełbaski na ciepło,na kolacji jak ktoś przyszedł troszkę później to nawet nie wiedział,że było coś innego,bo nie donosili jak się potrawa skończyła. Brudno w hotelu,brudno na plaży. Muzyka tylko dla Rosjan, mówili tylko po rosyjsku. Dobrze,że była pogoda. Ogólnie nie polecam. Nie powinno się proponować tego hotelu Polakom.
Od razu zaznaczam,że nie jestem z tych osób, które czepiają się wszystkiego. Byłam już w wielu hotelach, byłam też 11 lat temu w Tunezji i niestety stwierdzam, że to nie ta sama Tunezja co kiedyś. Hotel stary,niby po remoncie,ale to chyba dotyczy tylko pomalowania elewacji. W pokojach nie ma lodówki, winda nie działa, wi-fi tylko w hollu, obsługa zachowuje się jakby pracowała za karę, pokój, który niby był posprzątany ,a okazuje się że pościel brudna,brak papieru toaletowego,a jak wzielybtudny ręcznik to za nowym trzeba było za nimi biegać,okna jakby nie były myte od lat. A nojgorsze było jedzenie,na śniadanie codziennie to samo, jajka na twardo ,ser topiony,zupa mleczna,mortadela, dżem,żadnego naleśnika,sera twardego,czy kiełbaski na ciepło,na kolacji jak ktoś przyszedł troszkę później to nawet nie wiedział,że było coś innego,bo nie donosili jak się potrawa skończyła. Brudno w hotelu,brudno na plaży. Muzyka tylko dla Rosjan, mówili tylko po rosyjsku. Dobrze,że była pogoda. Ogólnie nie polecam. Nie powinno się proponować tego hotelu Polakom.