Jeśli chodzi o pobyt, to bylismy zadowoleni. Gorzej wyglądała podróż.
Zakwaterowanie
Mniejsze skromne pokoje, tak akurat dla dwóch osób, nie bardzo mogę sobie wyobrazić dojście do wc, jakby w pokoju była jeszcze dostawka. My mieliśmy ze sobą łóżeczko składane i było troche ciasno. Małym problemem była też łazienka połączona z wc. Wyglądało to tak, jakby z częsci pokoju zrobiono łazienkę. Umywalka stykała się z ubikacją, na której trzeba było siedzieć trochę ukośnie. Ale dalo się to wytrzymać.
Wyżywienie
Smakowało nam jedzenie, śniadania i kolacje były w formie bufetu i zawsze było w czym wybierać.
Obsługa w hotelu
Kantor, informacja o pogodzie, co wieczór muzyka na żywo, uprzejma obsługa. Tylko mogliby zmieniać ręczniki częściej niż raz w tygodniu.
Plaża
Niestety nie było żadnej idealnej plaży. czasem można było znaleźć odłamki szkła a częściej niedopałki.
Ogólne wrażenie
Generalnie bardzonam się podobało, cena wycieczki odpowiadała zaoferowanym usługom. Jedynym minusem była podróż autokarem. BIuro podróży poleciło nam zabrać fotelik samochodowy dla naszego 21-miesięcznego synka. Dzięki temu, że zapewniano nas o tym, że fotelik da się zapiąć na siedzeniu autobusu, niepotrzebnie targaliśmy go ze sobą, bo w autokarze były pasy tylko na biodra, a tym się nie przypnie fotelika. W drodze porotnej autokar w ogóle nie miał pasów. Na przyszłość chyba zdecydujemy się na wycieczkę, w której spędzimy w autokarze jak najmniej czasu, tak jak było po drodze do Rabacu, gdzie jechaliśmy z Pragi bezpośrednio do Rabacu. W drodze powrotnej jechaliśmy z innymi turystami i spędziliśmy w autokarze 3 godziny więcej przez to, że część z nich jechała do innych miast.